Po igrzyskach olimpijskich w Paryżu wybuchła afera w związku z medalami, które otrzymali w stolicy Francji najlepsi sportowcy. Część z nich zaczęła bowiem uskarżać się na stan wywalczonych "krążków", który pogarszał się w zatrważającym wręcz tempie. Do tego grona należał między innymi reprezentant Stanów Zjednoczonych w skateboardingu - Nyjah Huston, który w Paryżu zajął trzecie miejsce. A jego medal już po kilku dniach znacząco stracił na atrakcyjności pod względem wizualnym - wyglądał po prostu na zniszczony. - Ten medal wygląda, jakby został wysłany na wojnę i wrócił z niej z powrotem - dodał później za pośrednictwem mediów społecznościowych. Do sprawy odnieśli się już sami organizatorzy, zapewniając, że wszelkie uszkodzone medale zostaną wymienione. Stanowią bowiem najcenniejszą pamiątkę dla sportowców, którzy je wywalczyli. Boks. Julia Szeremeta wróciła z igrzysk i od razu to. Kolejny przykry problem Boks. Rywalka Julii Szeremety boi się o swój medal. Zwróciła się z prośbą o pomoc Takiej sytuacji chce uniknąć rywalka Julii Szeremety - Lin Yu-ting, która w stolci Francji pokonała reprezentantkę Polski w finałowej walce bokserskiej w kategorii do 57 kilogramów. Zawodniczka z Tajwanu zakomunikowała w swoich mediach społecznościowych, że wcześniej zaniedbała ten temat, lecz pomna na problemy pozostałych sportowców, zwróciła się z prośbą o pomoc w kwestii bezpiecznego przechowywania swojego złotego medalu. Julia Szeremeta po porażce z Tajwanką musiała zadowolić się srebrnym medalem, choć otwarcie deklarowała, że jej celem jest tytuł mistrzyni olimpijskiej. Choć nie zdołała go wypełnić i tak skradła serca polskich kibiców, stając się ich bohaterką. A ci, witając ją po powrocie z Paryża na lotnisku im. Fryderyka Chopina w Warszawie, jasno wyrazili swoje zdanie, krzycząc w jej kierunku: "Jesteś złota".