Aż trudno uwierzyć, ale okrucieństwo tuż za naszą wschodnią granicą, na terytorium Ukrainy, trwa już od 24 lutego 2022 roku. Jedynym i bezdyskusyjnym sprawcą trwającego prawie 2,5 roku dramatu milionów ludzi jest Federacja Rosyjska, a hektolitry krwi na rękach ma Władimir Putin, który dołączył do okrytego wieczną hańbą grona największych zbrodniarzy w historii ludzkości. Władimir Kliczko zamieścił poruszający wpis. Anioł i zło, które trzeba zatrzymać "Rosja największym i bezpośrednim zagrożeniem dla bezpieczeństwa" - oto jedno z przesłań, płynących z rozpoczętego w Waszyngtonie szczytu sojuszniczych państw NATO. Niesłabnącym celem Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego jest wzmocnienie własnej obronności, z jednoczesnym zwiększeniem wsparcia dla Ukrainy. Kolejnym aktem eskalacji wojny były wydarzenia z poniedziałku, gdy Rosja przepuściła zmasowany atak rakietowy na Ukrainę. Zbrodniarze za cel obrali infrastrukturę cywilną, w tym - o zgrozo - szpital dziecięcy Ochmatdyt, największą placówkę na Ukrainie dedykowaną małym pacjentom, których los najokrutniej dotknął. Są tam leczone dzieci, które chorują na najcięższe choroby, w tym pacjenci onkologiczni. Putin, niech cię piekło pochłonie... Spośród 34 ofiar (dodatkowo 120 osób odniosło obrażenia), które pochłonąć ten zmasowany atak przy użyciu 38 rakiet, w szpitalu Ochmatdyt zginęły dwie osoby, ale ofiar wśród najmłodszych było więcej. Pięć latorośli straciło życie w zaatakowanym budynku mieszkalnym przy ulicy Wołodymyra Salskiego. Bardzo szybko podjęto akcję ratunkową, która ocaliła dziesięć istnień ludzkich. Wśród uratowanych mamy trójkę dzieci. Takie okrucieństwo robi wrażenie na wszystkich, nawet osobach zaprawionych w ciężkich bojach, takich jak były mistrz świata w wadze ciężkiej, Władimir Kliczko. Władimir Kliczko zdemaskował Władimira Putina. Oto prawdziwy cel zbrodniarza z Rosji Były gigant wszechwag, który od początku wojny wykonał mnóstwo pracy z Kijowa u boku swego brata, mera stolicy Witalija Kliczki, zamieścił na swoim koncie na portalu X poruszające zdjęcie. Na fotografii widzimy dwie dorosłe osoby, ale przede wszystkim pomiędzy nimi malutkiego pacjenta, który na twarzy ma ślady rosyjskiego bestialstwa. To jeden z trójki najmłodszych ocalałych. Poza zdjęciem, które już samo w sobie porusza najtwardszymi sercami, 48-letni "Doktor Stalowy Młot" zamieścił poruszający wpis. Poruszający i przestrzegający, a w zasadzie apelujący między innymi o to, aby temat, który stoi na pierwszym miejscu zadań celu szczytu NATO, został potraktowany śmiertelnie poważnie.