To już 36. dzień wojny w Ukrainie, której sprawcą jest Federacja Rosyjska i zbrodniarz, Władimir Putin. Nasi wschodni sąsiedzi zaciekle bronią swojego terytorium w konfrontacji ze znacznie liczniejszą i lepiej uzbrojoną armią agresora. Robią to na tyle skutecznie, że z niemożności zdobycia najważniejszych celów najeźdźca dopuszcza się najbardziej barbarzyńskich aktów. Łamiąc przy tym wszelkie konwencje i prawa, obowiązujące również w czasie wojny. Wołodymyr Kliczko ruszył do Niemiec. Witalij przekazał szczegóły Nieustannie najważniejsi przywódcy w Ukrainie, z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim na czele, robią wszystko, aby cywilizowany świat cały czas udzielał im wsparcia i był bezlitosny dla Rosji, wznosząc się ponad partykularne interesy i biznes. Nieustannie wielką rolę odgrywają także bracia Kliczkowie, Witalij i Wołodymyr, którzy pozostają w Kijowie. A dodatkowo, korzystając ze swoich gigantycznych zasięgów, pełnią rolę nieoficjalnych ministrów spraw zagranicznych. Będący merem Kijowa i liderem partii UDAR 50-letni Witalij dzisiaj poinformował w mediach społecznościowych, że jego brat wyruszył z bardzo ważną misją do Niemiec. - Przyjaciele! Dziś bardzo ważne jest zjednoczenie wszystkich sił - zarówno na Ukrainie, jak i umocnienie pozycji oraz działań naszych krajów partnerskich. Wołodymyr wyjechał z delegacją z Ukrainy na spotkanie do Niemiec. Planowane są spotkania z wysokimi rangą politykami niemieckimi w celu udzielenia wsparcia politycznego Ukrainie, pomocy gospodarczej, humanitarnej i wojskowej dla naszego kraju - napisał na Twitterze Witalij Kliczko, jeden z największych bokserskich mistrzów wagi ciężkiej w historii.