- On ciągnie boks przez błoto - mówi Ukrainiec. Fury dwukrotnie wycofał się z pojedynku z Kliczką, najpierw planowanego na lipiec, a potem październik. Brytyjczyk przyznaje się do zażywania kokainy, którą wykryły w jego organizmie testy antydopingowe. Nie ukrywa też, że ma problem z depresją i nachodzą go myśli samobójcze. Obóz Kliczki ma mu jednak za złe, że tyle czasu i potu poszło przez niego na marne. - To pokazuje, że Fury nie jest fair. Władymir z nim utknął, on blokował mistrzostwo świata - stwierdził Bernd Boente, menedżer Kliczki. Obecnie trwają negocjacje, aby "Dr Stalowy Młot" mógł walczyć pod koniec roku z innym Anglikiem, mistrzem świata IBF Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO). Walka mogłaby się odbyć pod koniec listopada lub na początku grudnia.