"Dr. Steelhammer' spotkał się już w ringu z "Tygrysem" - w lipcu 2008 roku pokonał go przez nokaut w jedenastej rundzie. "W Nowym Jorku otwarta zostanie Barclays Arena. Właściciele chcą tam pokazać walkę jednego z braci Kliczko. Nie wiem jeszcze, z kim miałbym tam zaboksować. Wiem, że latem muszę zmierzyć się z Tonym Thompsonem, a w końcówce roku moim rywalem może być Chris Arreola albo Aleksander Powietkin" - powiedział Kliczko. Ukraiński bokser w sobotę odniósł 50. zwycięstwo przez nokaut w karierze. Kliczko pokonał w Duesseldorfie Francuza Jeana-Marka Mormecka. Walka w Duesseldorfie zakończyła się już w czwartej rundzie, a Mormeck przejdzie do zawodowego pięściarstwa jako ten, który podjął rękawicę i wyszedł na ring przeciwko Kliczkom, ale nie miał zamiaru... boksować. Miał jeden cel: przetrwać jak najdłużej, bo o zadawaniu ciosów nawet nie myślał. Skupiał się na rozpaczliwej obronie, chował za podwójną gardą, wyglądał jak przestraszony uczeń przed profesorem, którego za chwilę czeka egzamin z gatunku niemożliwych do zdania.