"Już to kiedyś mówiłem, więc powtórzę raz jeszcze. Musimy bronić Shannona Briggsa przed nim samym. Rozumiem to, że jest dobrym promotorem swoich walk oraz na swój sposób w tej jego głupocie jest dużo inteligencji. Trochę jednak się w tym wszystkim zatracił" - uważa król wszechwag."Ten facet przekroczył pewną linię. Cała ta sprawa przestała już być zabawna, a stała się bardziej niebezpieczna. On sam siebie wystawia na niebezpieczeństwo. Chcę więc go bronić przed nim samym. Jasne, kiedyś był mistrzem, ale w tej chwili stracił rozum" - dodał Kliczko.