- Mam nadzieję, że będę zdrowy i będę mógł walczyć tak długo, jak będę miał motywację. Są przykłady zawodników boksujących po pięćdziesiątce. Nie mówię, że sam będę tak długo walczyć, ale kto wie? Nigdy nie wiadomo. Wszystko zależy od mojego zdrowia i determinacji. Teraz czuję się świetnie i mam olbrzymią motywację - mówi były mistrz wagi ciężkiej. Kliczko ma się zmierzyć w kolejnym pojedynku z niepokonanym czempionem IBF Anthonym Joshuą (17-0, 17 KO). W sobotę będzie oglądać z trybun w Manchesterze walkę Anglika z Erikiem Moliną (25-3, 19 KO). O jakości boksu AJ-a miał się już okazję przekonać dwa lata temu, kiedy sparował z nim podczas obozu przygotowawczego do jednego ze swoich występów. - To wyjątkowy talent, mistrz olimpijski, który ma duże doświadczenie amatorskie. Będzie to dla mnie naprawdę wymagająca walka. Sparowaliśmy jakieś 20 rund, wiemy, czego się po sobie spodziewać. Nie ma dzisiaj większej walki w wadze ciężkiej - powiedział Ukrainiec. Starcie Joshua-Kliczko planowane jest na 29 kwietnia. Ma się odbyć na mogącym pomieścić ponad 80 tysięcy kibiców stadionie Wembley w Londynie.