Witalij Kliczko zawiedziony przerwaniem walki
Witalij Kliczko (45-2, 41 KO), który pokonał w sobotę podczas gali w Moskwie Manuela Charra (21-1, 11 KO), przyznał, że nie był zadowolony ze sposobu rozstrzygnięcia pojedynku. Sędzia przerwał walkę w czwartej rundzie z powodu kontuzji pretendenta.
"Jestem trochę zawiedziony, bo chciałem wygrać przez prawdziwy nokaut, nie techniczny. Chciałem walczyć dalej, Charr również, decyzja należała jednak do lekarza i sędziego, my nic nie mogliśmy na to poradzić" - mówił 41-letni Ukrainiec.
"Charr to prawdziwy wojownik. Był gotowy walczyć do końca. Myślę, że porażka go nie zatrzyma, przed nim obiecująca kariera" - dodał.
Spekuluje się, że walka z Charrem mogła być ostatnią w profesjonalnej karierze Kliczki. Dalsze pięściarskie losy mistrza świata WBC są w dużej mierze uzależnionego od wyników październikowych wyborów na mera Kijowa.
Wyrażaj emocje pomagając!
Grupa Interia.pl przeciwstawia się niestosownym i nasyconym nienawiścią komentarzom. Nie zgadzamy się także na szerzenie dezinformacji.Zachęcamy natomiast do dzielenia się dobrem i wspierania akcji „Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy” na rzecz najmłodszych dotkniętych tragedią wojny. Prosimy o przelewy z dopiskiem „Dzieciom Ukrainy” na konto: 96 1140 0039 0000 4504 9100 2004 (SKOPIUJ NUMER KONTA).
Możliwe są również płatności online i przekazywanie wsparcia materialnego. Więcej informacji na stronie: Fundacja Polsat Dzieciom Ukrainy.