Polak już kiedyś stanął przed podobną szansą, jednak w maju 2013 roku przegrał (TKO 3) z Aleksandrem Powietkinem. Od tego czasu zanotował już sześć wygranych. Wszystkie przed czasem. Z siejącym postrach wśród rywali "Brązowym Bombardierem" z Alabamy spotka się 25 lutego w hali Legacy Arena w Birmingham. - Dziś Andrzej to już zupełnie inny pięściarz niż ten, który walczył z Powietkinem. Dorósł od tego czasu. Wtedy był jeszcze chłopakiem, dziś to już dojrzały mężczyzna. Wilder zapewne nastawia się na łatwą przeprawę, lecz my wierzymy, że Andrzej sprawi niespodziankę. Według mnie stać go na to. Potrafi mocno uderzyć, a do tego jest szybki i twardy - uważa szkoleniowiec Wawrzyka. Przypomnijmy, że dla wracającego po kontuzji Wildera będzie to już piąta obrona tytułu zdobytego dwa lata temu.