Ich pojedynek, którego stawką będzie pas federacji WBC wagi ciężkiej, miałby odbyć się w MGM Grand w Las Vegas. "Brązowy Bombardier" pozostaje oficjalnym challengerem od połowy marca, natomiast Stiverne zdobył wakujący po Witaliju Kliczce tytuł dwa miesiące później. Walkę ma pokazać stacja Showtime. Wygląda więc na to, że obie strony doszły do porozumienia i obędzie się wszystko bez przetargu. A to było ważne, ponieważ Al Haymon, reprezentujący Wildera, nie chciał sytuacji, w której taki przetarg mógłby wygrać konkurujący z nim raper Jay Z ze swoją nową grupą.