- Na sto procent taki pojedynek musi odbyć się w Ameryce. MGM Grand fajnie nas ugościło, zrobiliśmy rekordową "bramkę" w wadze ciężkiej i podnosząc nieznacznie ceny biletów moglibyśmy zarobić dodatkowe 2-3 miliony dolarów. Moglibyśmy tam wrócić w lipcu, na przykład 18 lipca - mówi szef grupy Top Rank. Kibice liczą na szybkie starcie Fury'ego z Anthonym Joshuą (23-1, 21 KO), nad tym jednak wisi obowiązkowa obrona z Kubratem Pulewem (28-1, 14 KO). Oni mają spotkać się 20 czerwca na stadionie piłkarskim Tottenhamu w Londynie. - Wszystkie najważniejsze sprawy już załatwiono, zostało nam już kilka głupich szczegółów, jak skład sędziowski czy sprzedaż biletów - mówi z kolei Eddie Hearn, promotor Joshuy. Jeśli rzeczywiście obie walki odbyłyby się w tych terminach, wówczas możliwa będzie pełna unifikacja czterech pasów mistrzowskich jeszcze w tym roku!