- Czułem, że lewy prosty Deontaya został poprawiony. Deontay był również bardziej cierpliwy niż ostatnio. I tak jak powiedziałem: używał lewego prostego całkiem dobrze. Byłem pod dużym wrażeniem tego, jak go podwajał. Trzeba za to docenić team Wildera, lewy prosty to klucz w walkach gigantów. Lewa ręka wszystko ustawia i przygotowuje - powiedział Fury. - Myślę, że Wilder był lepszym zawodnikiem niż w pierwszej walce. Był też cięższy. Nie byłem w stanie tak łatwo przestawiać go w zwarciach, jak za pierwszym razem. Wyraźnie widziałem postępy i poprawki, jakich dokonał. To była jednak moja noc i nie pozwoliłbym nikomu mi jej odebrać - dodał ''Król Cyganów'', którego sobotni występ w Las Vegas został obwołany jednym z najlepszych występów w historii brytyjskiego boksu.