34-letni Sulęcki od blisko trzech tygodni przebywa w USA i trenuje w Nowym Jorku pod okiem Aureliano Sosy. "Na pewno wszystko wygląda inaczej niż w Polsce. Ludzie żyją tu boksem. Wchodzi się na salę treningową i widać różne style boksowania, bo zawodnicy są ze wszystkich stron świata. Czuć fajny klimat" - przyznał popularny "Striczu". Maciej Sulęcki kontra Victor Hugo Exner. Starcie w Ameryce po długiej przerwie Ostatnią walkę stoczył w grudniu 2021 roku. "To zdecydowanie za długa przerwa, ale nie była zależna ode mnie. Cały czas jestem w treningu. Oczywiście najważniejsze są sparingi i tego brakowało mi w Polsce. Dwa razy wyjechałem z moim trenerem Pawłem Kłakiem na sparingi do Anglii, ale to nie jest to samo co w USA. To tutaj jest kolebka boksu i tutaj jest mnóstwo zawodników, z których każdy prezentuje inny styl. Dzięki temu mogę się rozwijać. Wchodzę w swój rytm treningowy, bo przez pierwszy tydzień zmagałem się z aklimatyzacją" - zdradził. Sulęcki przyznał, że w Nowym Jorku trenuje inaczej niż w ojczyźnie. "W Polsce treningi nie są gorsze, ale główna różnica polega w sparingach. Tutaj wszystko ukierunkowane jest na treningi zadaniowe. Na przykład jednego dnia ćwiczę tylko wywieranie presji, innego dnia skupiamy się na ciosach wyprowadzanych z 'dołu'. Każdy trening polega na czymś innym. Czuć duże doświadczenie tych trenerów. Jednak przede wszystkim czuje się dobrą atmosferę. Wszyscy dobrze się bawią i każdemu treningi sprawiają radość" - podkreślił. Sulęcki w ubiegłym roku miał walczyć o pas WBC wagi średniej z Jermallem Charlo. "Wszyscy mówią mi tutaj: 'Maciej, krok po kroku'. Moje nazwisko przewija się wśród potencjalnych rywali czołowych pięściarzy w mojej kategorii, więc spokojnie patrzę w przyszłość" - tłumaczy Sulęcki (30 wygranych, 2 porażki). Pobyt w USA to efekt podpisania rocznego kontraktu menedżerskiego z Łukaszem Kownackim. Rywalem Polaka 9 czerwca w Veronie (stan Nowy Jork) będzie reprezentant Argentyny 31-letni Victor Hugo Exner (10 wygranych, 12 porażek, 2 remisy). "Trener Sosa dodaje mi nowych elementów, a ja uczę się nowych rzeczy. Oczywiście jestem w kontakcie z trenerem Kłakiem, bo bardzo dużo mu zawdzięczam i zawsze mogę na niego liczyć. Mam nadzieję, że przyleci na moją najbliższą walkę" - zakończył Sulęcki. Z Nowego Jorku Marcin Cholewiński mach/ bia/