- Niech Kliczko powie mi prosto w twarz, że jestem tchórzem. Jeśli chce mnie obrażać w ten sposób, niech lepiej szybko zacznie pracować nad swoją gardą - stanowczo zapowiedział Wałujew. Najwyższy zawodowy mistrz świata wagi ciężkiej w historii miał być rywalem starszego z braci Kliczko. Obozy pięściarzy długo negocjowały warunki kontraktu, ale ostatecznie nie doszły do porozumienia ze względu na wysokie honorarium dla Wałujewa. Po zerwaniu rozmów z byłym czempionem WBA Kliczko zdecydował się na walkę w obronie mistrzowskiego pasa z Albertem Sosnowskim. Pojedynek ten odbędzie się 29 maja na stadionie Schalke w Gelsenkirchen. Wałujew pas WBA stracił w listopadzie ubiegłego roku. W Norymberdze przegrał na punkty z Davidem Haye. Dwóch sędziów wskazało na Brytyjczyka (116:112), a trzeci orzekł remis (114:114).