Przede wszystkim ze względu na różnicę wieku, która wynosi 31 lat, a także fakt, że Paul pięściarzem dopiero się staje, choć już zdążył 11 razy zaprezentować się na ringu, odnosząc 10 zwycięstw. Poza tym Tyson został zmuszony do wycofania się z pierwszego występu, zaplanowanego na 20 lipca, z powodu nawrotu wrzodu na żołądku. Jednak organizatorzy - w tym platforma streamingowa Netflix - przymknęli na to oko i przełożyli walkę na inny termin. Natomiast lekarze uznali, że Tyson jest zdolny do pojedynku i ten wrócił na obóz przygotowawczy. Boks. Mike Tyson brylował w latach 1986-90 Zanim jednak skrzyżuje rękawice z Paulem, zajmie się inną działalnością. Będzie komentatorem i analitykiem podczas gali MMA - Cage Wars 67, która już w piątek zostanie przeprowadzona w Nowym Jorku. I będzie tam pracować razem ze swoim synem Amirem, który niedawno skończył 24 lata. Tyson pierwotnie zakończył karierę bokserską w 2005 roku. Była ona przed długi czas pasmem sukcesów. W latach 1986-90 był bezdyskusyjnym mistrzem świata wagi ciężkiej, mając bilans 37-0. W lutym 1990 roku w Tokio doszło do jednej z największych sensacji sportowych, czyli porażki "Żelaznego Mike'a" z Jamesem Douglasem, w wyniku której stracił pasy: IBF, WBA i WBC. Sześć lat później Tyson odzyskał pasy WBA i WBC, ale jeszcze w tym samym roku stracił ten pierwszy na rzecz Evandera Holyfielda (wcześniej zrzekł się tego drugiego). I to był koniec jego sukcesów. Boks. Mike Tyson walczył z Andrzej Gołotą pod wpływem narkotyków Następnie głośniej o nim było już raczej, gdy chodziło o skandale. W rewanżowej walce z Holyfieldem odgryzł rywalowi ucho, z kolei z Andrzejem Gołotą bił się pod wpływem marihuany. Tyson wrócił na ring w 2020 roku, kiedy stoczył pokazową walką z Royem Jonesem juniorem. Natomiast pojedynek z Paulem ma już być zaliczany do statystyk. Dlatego obaj zostaną poddani testom na obecność narkotyków, a Tyson ze względu na swój wiek będzie musiał przejść dodatkowe badania mózgu i serca. Do tej walki dojdzie 15 listopada.