Tyson Fury (31-0-1, 22 KO) chce znów zaboksować przed swoimi kibicami w Wielkiej Brytanii. A któż byłby lepszym rywalem niż właśnie Whyte, który szczerze nie lubi "Króla Cyganów"? - Jeśli tylko Whyte zejdzie trochę ze swoich oczekiwań finansowych. Musi zapomnieć o podziale 55 do 45. To musi być 85/15, może 80 do 20 na korzyść Tysona - mówi Frank Warren, jeden z dwóch promotorów czmpiona WBC. Ten drugi - Bob Arum, stwierdził natomiast, że Warren wkrótce rozpocznie negocjacje z obozem Whyte'a. W grę podobno wchodzi wielki obiekt Principality Stadium w Cardiff i marcowa data. Na tym obiekcie Anthony Joshua bronił mistrzowskich pasów przeciwko Carlosowi Takamowi oraz Josephowi Parkerowi. - Ja i Frank poszukujemy najlepszych opcji dla Tysona. Celem nadrzędnym jest unifikacja z Usykiem, o ile Joshua zgodzi się na odstępne. Jeśli to nie wypali, wówczas ciekawą opcją byłby Dillian Whyte bądź Joe Joyce. Na koniec i tak decyzja będzie należała do Tysona. Walka z Whyte'em mogłaby odbyć się nawet w ramach dobrowolnej obrony - powiedział Arum. Zasady plebiscytu As Sportu 2021 możesz przeczytać w tym miejscu.By przejść do głosowania - kliknij w tym miejscu!