"Niestety moja walka jest przesunięta o miesiąc. Nie wiem skąd ta zmiana, sam chciałbym wiedzieć" - napisał na oficjalnym portalu społecznościowym.Pojedynek miał odbyć się 12 grudnia na ringu w San Antonio. Rozpiska była jednak na tyle mocna, że "Szpila" znów nie załapałby się do przekazu telewizyjnego i być może to było główną przyczyną takiej, a nie innej decyzji. Wszak obaj zawodnicy należą do zaplecza absolutnej czołówki wagi ciężkiej, a ich walka zasługuje na większy rozgłos.Artur na początku tygodnia rozpoczął nawet sparingi pod kątem Mansoura, tocząc kilka rund z Lenroyem Thomasem (19-4, 9 KO). Obóz zaczął zaś miesiąc temu, ale ta praca na pewno nie pójdzie na marne.