- Oczywiście nie zdradzę mojego planu przed walką, to nie byłoby zbyt rozsądne. Zacznę spokojnie, zobaczę, co mój przeciwnik ma do zaoferowania i do jakiego zachowania będzie chciał mnie zmusić w ringu. Jedno mogę zdradzić, jak tylko nadarzy się okazja do znokautowania Kliczki, zrobię to bez zastanowienia - podkreślił Wach w rozmowie z realcombatmedia.com. Nie jest tajemnicą, że to Kliczko będzie wielkim faworytem sobotniej walki. "Wiking" nie przejmuje się jednak tym, że mało kto daje mu szanse na pokonanie mistrza świata. - Przez całe życie byłem traktowany jak outsider. Przyzwyczaiłem się do tego - zaznaczył Wach. Pretendent zwraca uwagę na to, że to Kliczko będzie walczył w sobotę pod większa presją niż on. - Jednym z największych plusów po mojej stronie w tej walce będzie to, że nie będę miał nic do stracenia. Dla odmiany Kliczko będzie mógł stracić wszystko, na co ciężko pracował przez całe życie - zwrócił uwagę mierzący ponad dwa metry Wach. Zapytany o wynik sobotniej konfrontacji "Wiking" odesłał zainteresowanych przed telewizory i zapowiedział, że zrobi wszystko, żeby pokonać faworyzowanego mistrza. - Przygotujcie się na prawdziwą bitwę. Jestem gotowy do walki, na pewno się nie poddam. W boksie wszystko jest możliwe, zwłaszcza w wadze ciężkiej - zakończył Wach. Niespełna 33-letni "Wiking" wygrał wszystkie stoczone walki na zawodowym ringu. 15 razy wygrywał przed czasem, 12 razy o wyniku pojedynku decydowali sędziowie. Natomiast starszy o 3 lata Kliczko stoczył aż 61 walk. Wygrał 58 z nich, przegrał tylko 3. 50 zwycięstw odniósł przed czasem. Zapraszamy na relację na żywo z walki Mariusza Wacha z Władimirem Kliczką! Forum: Czy Wach pokona Kliczkę?