Jako 20-latek Huni sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata, nie wychodząc do półfinału z powodu kontuzji. Był jednym z dwóch głównych faworytów do olimpijskiego złota, ale znów kontuzja wykluczyła go z turnieju w Tokio. Po dokładnie rocznej przerwie Huni wystąpi 15 czerwca, a jego rywalem będzie kolega i sparingpartner, niepokonany dwumetrowiec Joseph Goodall (8-0-1, 7 KO). Justis Huni mógł stracić życie Ale Huni i jego rodzina poprzedniej nocy mogli naprawdę stracić życie. Na ulicy wywiązała się strzelanina pomiędzy nieznanymi sprawcami. Wezwano policję i okazało się, że aż pięć kul trafiło w dom Huniego. Na szczęście nic nikomu się nie stało. W tym czasie w domu przebywało dziesięć osób. Jak na ironię, przygotowujący się do walk Huni wstaje w niektóre dni kilka minut po godzinie czwartej nad ranem. Tym razem zamiast budzika obudziła go strzelanina pod jego domem...