Od miesięcy zanosiło się na to, że Polska po raz kolejny będzie gospodarzem gali z udziałem Ołeksandra Usyka. Prestiżowe wydarzenie chciało wziąć na siebie wiele miast, ale ostatecznie wybór padł na Wrocław. 26 sierpnia na Tarczyński Arenie do ringu wejdą dwaj znakomici pięściarze - rzeczony Usyk i Brytyjczyk Daniel Dubois. Stawką będą aż cztery pasy, z których trzy dzierżone są obecnie przez Ukraińca. Zwycięzca zabierze do domu trofea następujących federacji: WBO, WBA, IBF oraz IBO. Umierał w męczarniach. Jego ciało stało się "zakładnikiem" szpitala Gdyby nie wojna, pojedynek najpewniej odbyłby się w Ukrainie. W obecnej sytuacji trzeba było jednak szukać alternatywnej lokalizacji, a naturalnym kandydatem była Polska. Jak przyznał promotor Usyka Ołeksandr Krasiuk - inspiracją do wyboru akurat Wrocławia była walka z 2011 roku, w której Witalij Kliczko bronił pasa WBC w starciu z Tomaszem Adamkiem. Usyk - Dubois już za miesiąc, tymczasem Ukrainiec... został piłkarzem Do hitowej walki pozostało niewiele ponad miesiąc. Usyk zaskoczył tymczasem kibiców, zostając... piłkarzem. Pięściarz podpisał kontrakt z beniaminkiem ukraińskiej ekstraklasy, Polissią Żytomierz. Umowa obowiązywać będzie przez rok, a 36-latek wybrał sobie numer 17 na koszulce. Na początku 2022 roku, krótko przed wybuchem wojny, Usyk miał już okazję wystąpić w jednym ze sparingów Polissi. Wziął udział w zimowym turnieju towarzyskim i rozegrał kilkanaście minut przeciwko Weresowi Równe. Zanim postawił na boks, Ukrainiec próbował w młodości różnych sportów, a piłka nożna była jednym z nich. W trakcie meczu wdał się jednak w bójkę z przeciwnikiem, co poskutkowało wieloma problemami. Zrezygnował więc z kariery futbolisty i postawił na ring. Ołeksandr Usyk uderza w Tysona Fury'ego. Jednoznaczne słowa Ukraińca Usyk myśli jednak o czymś więcej niż tylko boksie i piłce nożnej. Podczas ostatniego spotkania z mediami zdradził, że po tym, jak zostanie mistrzem świata w wadze junior ciężkiej, stanie do walki o... fotel prezydenta Ukrainy. Nie doprecyzował przy tym, kiedy zamierza rozpocząć polityczną karierę. Rzucił tylko: "Zełenski może być spokojny, bo jest w nim siła".