W czwartek minął dokładnie miesiąc od niespodziewanej deklaracji Tysona Fury'ego. 13 stycznia "The Gypsy King" w krótkim filmiku na swoim koncie na Instagramie powiedział: "Cześć wszystkim, powiem krótko i zwięźle. Chciałbym ogłosić moje wycofanie się z boksu. To była niezła zabawa, uwielbiałem każdą minutę". Nie każdy w to wierzy, niektórzy przypominają 2022 rok, gdzie również złożył takie oświadczenie, które niedługo później nie pokryło się z rzeczywistością. - Myślę, że to tylko narzędzie negocjacyjne. Jeśli to prawda, życzę mu wszystkiego najlepszego na emeryturze. Problem w tym, że część mnie nie jest do końca przekonana co do powagi tej decyzji. Już pięć razy przechodził na bokserską emeryturę. To może być po prostu taktyka przetargowa w negocjacjach do walki z Anthonym Joshuą. Po prostu nie wiem - mówił kilka dni później Tony Bellew, były mistrz świata WBC w kategorii junior ciężkiej. Teraz głos zabrał ten, na którego opinię świat boksu czekał pewnie najmocniej, czyli Ołeksandr Usyk. Ukrainiec w maju i grudniu pokonał na punkty "Króla Cyganów", ale nie uważa, by tymi triumfami pogrzebał karierę Brytyjczyka. W ekskluzywnej rozmowie dla talkSPORT.com wygłosił swój komentarz, bazujący na własnych doświadczeniach. Ołeksandr Usyk o Tysonie Furym: "Być może wróci" Następnie dodał: - Jak tylko Tyson się zrelaksuje i odpocznie, to być może wróci. Jeśli boksujesz przez długi czas, 10, 15, 20, 25 lat, to boks staje się jak używki. Jeśli pewnego dnia nie pójdziesz na trening, czujesz się martwy. Przynajmniej ja tak mam. Trenuję codziennie, choć nie zawsze typowo boks. Czasami robię crossfit i biegam. Trenuję boks tylko wtedy, gdy jestem na obozie. Przypomnijmy, że czempion z Symferopola dla innego wyspiarskiego medium, Sky Sports, powiedział o swoich planach odłożenia rękawic na kołek. - Czuję, że mam jeszcze dwie walki do stoczenia, nie więcej. Tylko dwie. Myślę, że zostało mi dwa lata, może półtora roku - przewiduje. Jak dodał, nie ma żadnego problemu, by zawalczyć ze zwycięzcą nadchodzącego pojedynku Daniel Dubois - Joseph Parker (22 lutego).