Usyk wprost ws. końca kariery. Już wybrał miejsce, ogromne ryzyko
Już tylko nieco ponad miesiąc pozostał do kolejnej walki Ołeksandra Usyka. Ukrainiec o niekwestionowane mistrzostwo świata wagi ciężkiej skonfrontuje się z Danielem Duboisem. Nie będzie to ostatni pojedynek naszego wschodniego sąsiada, ale z racji wieku 38-latek zaczyna rozmyślać na temat końca kariery. Pięściarz z Symferopolu rzucił odważną propozycję. Wiązałaby się ona z ogromnym ryzykiem ze względu na toczącą się obecnie wojnę z Rosją.

Ukraiński mistrz w ostatnich latach mierzy się głównie z Brytyjczykami. Za nim dwa z rzędu pojedynki z Tysonem Furym. Teraz natomiast czeka na niego Daniel Dubois. Obaj panowie dawno wyprzedali legendarne Wembley i na pewno będą chcieli odwdzięczyć się kibicom ekscytującym widowiskiem. Zacna jest już sama stawka, bo triumfator zgarnia wszystkie pasy wagi ciężkiej. Jeżeli zwyciężyłby Ołeksandr Usyk, to zostałby niekwestionowanym czempionem po raz drugi w karierze.
W karierze, która nieubłaganie zmierza ku końcowi. Fani boksera są świadomi jego wieku. Gwiazdor ma 38 lat na karku i naturalnie zaczyna rozmyślać o dalszej przyszłości. "Czuję, że mam jeszcze dwie walki do stoczenia, nie więcej. Tylko dwie. Myślę, że zostały mi dwa lata, może półtora roku" - zdradził na początku 2025 roku w rozmowie ze Sky Sports. Większe konkrety poznaliśmy kilka miesięcy później.
Ołeksandr Usyk chciałby zawalczyć w Ukrainie. Na razie to niemożliwe
Ukrainiec tym razem zabrał głos na łamach prestiżowego The Ring. I rzucił on dość szokującą propozycją. "Dziś nie jestem w stanie określić, kiedy dokładnie odejdę na sportową emeryturę. Czasem zaczynam o tym rozmyślać, ale nie ukrywam, że przed końcem kariery bardzo chciałbym zaboksować na Stadionie Olimpijskim w Kijowie. Ci, którzy bronią mnie i moją rodzinę walcząc na froncie, bardzo mnie motywują" - przyznał, cytowany przez "Bokser.org".
Prośba czempiona będzie trudna do spełnienia, przynajmniej w najbliższych miesiącach. Chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa uczestnikom wydarzenia. Za naszą wschodnią granicą wciąż toczy się wojna i jak na razie nie zapowiada się na jej ekspresowe zakończenie. Na pewno sama destynacja byłaby atrakcyjna, gdyby nie wspomniane działania zbrojne. Obiekt w stolicy Ukrainy może pomieścić ponad siedemdziesiąt tysięcy kibiców. To właśnie w Kijowie odbył się finał Euro 2012.
Obecnie fanów pięściarstwa interesuje lipcowe wydarzenie. "Jeśli Daniel czysto trafi, to na pewno wygra" - prognozuje Frank Warren, promotor Brytyjczyka. Podobnie jednak o swoim ulubionym zawodniku mogą powiedzieć sympatycy Ołeksandra Usyka. Walka już 19 lipca.
Zobacz również:


