W końcówce kwietnia miała odbyć się tak bardzo wyczekiwana przez fanów boksu walka Tysona Fury'ego z Ołeksandrem Usykiem. Ukrainiec po dwóch wygranych nad Anthonym Joshuą udowodnił, że zasługuje na ten pojedynek jak nikt inny. Czym innym jest jednak chęć rywalizacji, a czym innym negocjacje między pięściarzami i promotorami. Ukrainiec zerwał rozmowy, bo czuł się wykorzystywany. Jego agent stwierdził, że obaj zawodnicy przyjęli podział nagród finansowych w proporcji 70:30 na korzyść Brytyjczyka, jednak ten miał ciągle wymagać kolejnych warunków, na co ukraińska strona nie zamierzała się zgadzać. Mówi się, że Fury chciał wycofania z umowy klauzuli o rewanżu. Anthony Joshua wrócił na zwycięskie tory. Rywal zepsuł widowisko Ołeksandr Usyk: "Nie odpowiadałem Fury'emu. Robił gierkę psychologiczną" - Widziałem, że w tych negocjacjach nic się nie dzieje, że próbuje nas ograć. Odpowiedziałem "to wszystko, pa". On mówił "70:30 dla mnie. Jestem królem, to wszystko dzięki mnie". Nie odpowiadałem na to, wiedziałem że to gierka psychologiczna. Król jest królem, nie musi krzyczeć, że nim jest - powiedział Usyk w wywiadzie z youtuberem Wołodymyrem Kobelkowem. 36-latek ma już nowy cel. Obowiązkowo musi bronić pasa WBA. - Prawdopodobnie pod koniec lata moim przeciwnikiem będzie Daniel Dubois. Pojadę do Wielkiej Brytanii, bardzo mi się tam podoba - dodał. Awantura po końcowym gongu. Bokserom puściły nerwy [WIDEO] Tymczasem w kuluarach coraz częściej mówi się o możliwości zorganizowania brytyjskiej walki Fury'ego z Joshuą. "AJ" w sobotę pokonał na punkty Amerykanina Jermaine'a Franklina, nieco odbijając się po dwóch porażkach z Usykiem. - Zawsze mówiłem, że to będzie ważna walka. Obaj to świetne marki, mają ogromne rzesze fanów i na szczęście obaj pochodzą z Wielkiej Brytanii. To wspaniałe, że ten kraj był w stanie wyprodukować tych niesamowitych zawodników. Temat tej walki cały czas był obecny. Dla mnie jest to największa możliwa do zroganizowania w wadze ciężkiej na świecie, biorąc pod uwagę osobowości pięściarzy i ich historie - powiedział Todd DuBoeff, prezes Top Rank Boxing. Uważa jednak, że temat pojedynku Fury-Usyk nie jest zamknięty. - jeśliby doszło do starcia Fury'ego z Usykiem i Joshuą w tym roku, to byłoby wspaniale - zakończył. Żona zdradziła sekret z życia Andrzeja Gołoty. Zaspokoiła ciekawość internautów