Bokserska kariera Ołeksandra Usyka jest marzeniem każdego pięściarza. W tym przypadku wydaje się wręcz, że słowo "modelowa" w dostatecznym stopniu nie wyraża tego, jak potoczyły się losy mistrza świata od ringu olimpijskiego, po zawodowy. Na tzw. amatorstwie wielkie sukcesy zaczęły się w 2008 roku, gdy urodzony w Symperopolu zawodnik został mistrzem Europy w kategorii półciężkiej. Trzy lata później sięgnął po tytuł mistrza świata, a zwieńczeniem jego olimpijskiego marszu był złoty medal na igrzyskach w Londynie w 2012 roku wywalczony w wadze ciężkiej. Ołeksandr Usyk potwierdza sensacyjny trop. Ukrainiec kontra Jake Paul? Na zawodowstwie swoją hegemonię ten geniusz boksu rozpoczął w kategorii junior ciężkiej, a ukoronowaniem tego rozdziału była wygrana walka z Krzysztofem Głowackim, któremu odebrał pas mistrza świata federacji WBO. Gdy zabrakło mu wyzwań, ruszył na podbój kategorii ciężkiej. O tym, czego dokonał wśród największych gigantów w najbardziej prestiżowej dywizji na świecie, doskonale wiemy, bo to najnowsza historia. Ogłoszona walka Usyka, a Ukrainiec nagle: "Zmieniłem zdanie". Definitywna decyzja W największym skrócie: szczyt szczytów osiągnął przy pierwszej walce z Tysonem Furym, gdy zwycięstwo pozwoliło mu zostać pierwszym pięściarzem od czasów Lennoksa Lewisa w 1999 roku, który zgromadził wszystkie prestiżowe pasy kategorii ciężkiej. Ta historia już jest nieprawdopodobna, ale Usyk stanie 19 lipca przed szansą, by po raz drugi zostać "undisputed", odbierając swój niedawny pas IBF Brytyjczykowi Danielowi Duboisowi, którego w 2023 roku już pokonał we Wrocławiu. Usyk raczej nie rzuca słów na wiatr, zatem wydaje się, iż w przypadku zwycięstwa nad "DDD", zdecyduje się na jeszcze jedną walkę (może w formie pełnej obrony, jednak tu wchodzą w grę interesy poszczególnych federacji), po czym odszedłby w chwale jednego z najlepszych pięściarzy w historii boksu. Śmiertelna wiadomość od Mike'a Tysona po walce z Paulem. Świat reaguje Tyle tylko, że to wcale nie będzie oznaczało, że Usyk zostanie pełnoprawnym emerytem. Jakiś czas temu wyzwanie mistrzowi rzucił mający gigantyczne zasięgi Youtuber Jake Paul, najbardziej znany z walki ze staruszkiem Mikiem Tysonem. Paul to ciekawy przypadek, bo choć popularność dała mu działalność rozrywkowa, to ma on także pojęcie o sportach walki. Żadnym asem w wieku 28 lat już na pewno nie zostanie, ale jest mistrzem w generowaniu zainteresowania sportowo-rozgrywkowymi przedsięwzięciami. Dowiodło tego show z Tysonem, które pozwoliło "Problemowemu Dziecku" zarobić podobno aż 40 milionów dolarów. Kiedyś to "Żelazny Mike" generował niewyobrażalne pieniądze, które zresztą przepuścił, ale w tej rzeczywistości miał zgarnąć o połowę mniej. Usyk: Jestem gotowy wyjść z nim do oktagonu I właśnie taką drogą, aby po karierze bokserskiej dać sobie szansę zarobić astronomiczne pieniądze, ma ochotę podążyć Ołeksandr Usyk. Okazuje się, że zdjęcie w formie plakatu, które nie tak dawno było promowane na profilu społecznościowym Usyka, a prezentowało sylwetki Ukraińca i Amerykanina w rękawicach do mieszanych sztuk walki, nie było przypadkowe. Usyk nie pozostawił żadnych wątpliwości w rozmowie z "Kanałem Sportowym", gdy został zapytany o to, czy była to jedynie niewinna zabawa, polegająca na podbiciu swojej popularności na całym świecie oraz zasięgów, a może rzeczywiście jest chętny wyjść naprzeciw zapędom Youtubera i skrzyżować z nim pięści. Od razu jednak Usyk ukrócił wszelkie spekulacje, by największe federacje MMA na świecie nie miały żadnych nadziei, że Ukrainiec zasili ich szeregi i spróbuje stać się bardziej profesjonalnym, wszechstylowym zawodnikiem. - Nie, nie zobaczycie mnie w UFC i w MMA. Dlatego, że moim sportem jest boks, który dla mnie jest jak rolls-royce - zaznaczył. Jednocześnie heros wagi ciężkiej w boksie wskazał jednego wojownika, który jego zdaniem w tej chwili jest najlepiej boksującym zawodnikiem w MMA. - Uważam, że jest to Ilia Topuria (gruzińsko-hiszpański zawodnik UFC - przyp.), ma on bardzo fajną szkołę boksu. Moim zdaniem to on z wszystkich w tej chwili posiada najlepsze umiejętności pięściarskie. Boks Conora McGregora jest dobry, ale Ilii jest lepszy - zawyrokował artysta tego sportu.