Ile razy jeszcze zostanie przełożona walka Ołeksandra Usyka z Tysonem Furym? Kibice wyczekują hitowego starcia, którego stawką są pasy mistrzowskie federacji WBA, IBF, WBO, IBO oraz WBC. Pierwotnie miała ona odbyć się 17 lutego, jednak z powodu kontuzji Brytyjczyka ponownie odroczono ją w czasie. Wywołało to gwałtowną reakcję ze strony obozu Usyka. - Tyson Fury to pie*** tchórz, który zrobi wszystko, aby nie stawić czoła Usykowi. Dlatego poprosił swoją su***, aby uderzyła go patelnią w czoło. Możesz mnie zacytować słowo w słowo. Gdy wiadomość dotarła do Ołeksandra, ten tylko się uśmiechnął. To wszystko, co zrobił. Jest zbyt silny psychicznie, żeby to go złamało - stwierdził Egis Klimas, menedżer Ukraińca w rozmowie z dziennikarzem "The Ring". "Ruchoma" data pojedynku Fury vs Usyk. Czy w maju w końcu dojdzie do wyczekiwanej walki? Odwlekanie w czasie pojedynku jest nie na rękę nie tylko kibicom, ale również organizatorom gali. Saudyjczycy zagrozili obu pięściarzom, że jeśli jeszcze raz z winy któregokolwiek trzeba będzie zmienić jego datę, posypią się potężne kary finansowe. Mowa nawet o 10 milionach dolarów. - Jeśli Usyk się wystraszy, zadzwonię po Anthony'ego Joshuę i zawalczy z Tysonem. Jeśli Fury się przestraszy, zadzwonię po jakiekolwiek pięściarza, jakiego będzie chciał Usyk. Daję na to moje słowo. Mamy gwarancję obu stron, zawodnicy o tym wiedzą - przekazał królewski doradca w Arabii Saudyjskiej Turki al-Sheikh. Obóz Usyka wbija kolejne szpilki w Tysona Fury'ego. Wyśmiewają postawę Brytyjczyka Usyk bardzo poważnie podchodzi do rywalizacji z Brytyjczykiem. Najlepiej świadczy o tym fakt, że 37-latek nie był obecny przy narodzinach swojego czwartego dziecka. W tym czasie przebywał w Hiszpanii, gdzie przygotowywał się do starcia, zanim ogłoszono jego nowy termin. Otoczka wokół walki, głównie ze względu na postawę Fury'ego coraz mocniej zakrawa na medialny cyrk, o czym najlepiej świadczy przekaz z obozu Ukraińca. - Nie mamy tak naprawdę gwarancji, że do tej walki w ogóle dojdzie. Przecież Fury już czterokrotnie się z niej wycofał. Tak bardzo na niego czekamy, że nawet przestaliśmy już z niego żartować ani go krytykować. Zależy nam bowiem, żeby on w końcu w siebie uwierzył i wyszedł z nami do ringu. A jeśli trzeba zrobić coś jeszcze, co go ośmieli do walki, na pewno to zrobimy - stwierdził złośliwie Aleksander Krasjuk, promotor Usyka. Rewolucja przed walką Fury - Usyk? Na starcie z "Królem Cyganów" czeka już kolejny pretendent W maju organizatorzy mają zapewnić kibicom prawdziwe "święto boksu", a ciekawym pomysłem na jego uświetnienie podzielił się szef WBC Mauricio Sulaiman. Opowiada się za tym, żeby przy wielkiej bitwie o miejsce w historii wagi ciężkiej powinno być sześciu sędziów punktowych, po dwóch z trzech stron ringu. Miałoby to pomóc w uniknięciu wypaczenia wyniku walki ze względu na stronniczość, czy błędy arbitrów. W kontrakcie wybitnych pięsiarzy znalazł się zapis o możliwości zorganizowania rewanżu. W kolejce do walki z Tysonem Furym stoi również Anthony Joshua. Nie tak dawno pokonał on w Rijadzie Francica Ngannou, co spotkało się z żywą reakcją mistrza świata federacji WBC. "Król Cyganów" jest gotowy w przyszłości zmierzyć się z mistrzem olimpijskim.