Pierwszego półfinalistę wyłoni walka Aleksandra Usyka(12-0, 10 KO) z Marco Huckiem (40-4-1, 27 KO). Dla Ukraińca będzie to trzecia obrona tytułu mistrza świata federacji WBO. Usyk przystąpi do tej walki niemal w rocznicę wygranej nad Krzyśkiem Głowackim i zdobyciem pasa World Boxing Organization. Pojedynek odbędzie się 9 września w Kijowie. Tydzień później zmagania w WBSS rozpoczną zawodnicy wagi super średniej. W Liverpoolu spotkają się Callum Smith (22-0, 17 KO) oraz Erik Skoglund (26-0, 12 KO). Usyk będąc rozstawionym w turnieju z numerem jeden miał prawo wyboru przeciwnika. Zdecydował się na Hucka, któremu... chce po prostu utrzeć nosa. - To moi kibice poprosili o taki wybór rywala i taką walkę. Kiedy spytałem ich o zdanie, aż 67% z nich opowiedziało się właśnie za Huckiem. Nie ukrywam jednak, że dodatkowo od dawna już chciałem się z nim zmierzyć za to, jak aroganckim i zarozumiałym był zawodnikiem - stwierdził Ukrainiec. Przypomnijmy, że inną parę ćwierćfinałową tworzą Krzysztof Włodarczyk (53-3-1, 37 KO) i mistrz świata federacji IBF, Murat Gassijew (24-1, 17 KO). Pierwszym rezerwowym turnieju, czekającym na kontuzję jednego z uczestników, jest drugi z Polaków - Krzysztof Głowacki (27-1, 17 KO).