Czas oczekiwania dla fanów boksu dobiega końca - już 26 sierpnia ok. godz. 23.00 na ring ustawiony na Tarczyński Arenie we Wrocławiu wyjdą Ołeksandr Usyk oraz Daniel Dubois. Już sam ten fakt gwarantuje wielkie pięściarskie emocje - a do tego wszystkiego dochodzi stawka pojedynku. Będą nią cztery pasy federacji WBO, WBA, IBF oraz IBO - zarówno więc Ukrainiec, jak i Brytyjczyk, tanio skóry nie sprzedadzą i postarają się pokazać nieco "fajerwerków" między linami. Obaj zresztą do tego starcia przygotowywali się przez wiele tygodni - Usyk robił to na... Dolnym Śląsku. "The Cat" trenował konkretnie w Podgórzynie, gdzie znajduje się oddana naprawdę niedawno do użytku hala sportowa. Sparingpartnerów mu nie brakowało - a w ich gronie znalazł się m.in. słynny - i niezwykle doświadczony - Mariusz Wach, który jakiś czas temu opowiedział o całej tej przygodzie Rafałowi Mandesowi z "Super Expressu". Usyk przed hitową walką wypowiedział się o Polakach. Zdecydowana deklaracja Mariusz Wach: Usyk po kilku rundach narzuci swój styl "Atmosfera jest naprawdę fajna, cały team ma wszystko zorganizowane na jak najwyższym poziomie, mają salę treningową na wyłączność, dwa ringi..." - wymieniał "Wiking", który towarzyszył Usykowi przez wiele - bez wątpienia intensywnych - tygodni. Wach otrzymał również m.in. pytanie o to, jak zmieniał się Ukrainiec na przestrzeni lat - nie była to wszak pierwsza taka współpraca między oboma panami. "W wadze ciężkiej jest dosyć krótko, ale dobrze się rozwinął. On nie bazuje na muskulaturze, tylko na elementach takich jak dynamika, praca nogami, balans, timing, pozycje odchylenia, w tym się właśnie szkoli" - stwierdził 43-latek. Mariusz Wach wskazał także, że starcie Usyk - Dubois będzie pojedynkiem między siłą i mocnym ciosem Brytyjczyka a dobrym balansem i ruchliwością Ukraińca. "Dubois będzie niebezpieczny przez dwie, trzy rundy, a potem Usyk narzuci już swój styl i go wyboksuje" - przewiduje "Wiking". Ostatnie słowa Usyka przed wielką walką. Gorąco we Wrocławiu, było spotkanie twarzą w twarz Nie tylko Usyk - Dubois. We Wrocławiu czeka nas ogrom bokserskich wrażeń Czy tak faktycznie będzie? O tym przekonamy się zapewne w okolicach północy z soboty na niedzielę. Do śledzenia relacji na żywo z gali we Wrocławiu zapraszamy jednak do Interii Sport już od godz. 19.00 - wcześniej bowiem sympatyków pięściarstwa czeka chociażby potyczka Fiodora Czerkaszyna z Anauelem Ngamissengue.