O tym, że Usyk, dotąd aktywnie biorący udział w obronie ojczyzny ostatecznie zdecydował się na walkę, infomowała przed kilkoma godzinami telewizja "Sky Sports". Polskiej redakcji udało się jednak uzyskać informację, że pięściarz wyjechał już z Ukrainy i przekroczył granicę z Węgrami. Wojna w Ukrainie. Usyk wyjechał, będzie przygotowywać się do walki "Usyk wyjechał na obóz treningowy przed pojedynkiem z Anthonym Joshuą. Tego, gdzie ten obóz będzie się odbywać, na razie jednak nie ogłoszę" - przekazał promotor boksera dziennikarzowi "PS". Usyk we wrześniu ubiegłego roku pokonał Joshuę jednogłośnie na punkty i stracił pasy WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej. W kontrakcie zawodników zawarta była klauzula rewanżu, którą Brytyjczyk aktywował już wcześniej, lecz z uwagi na sytuację międzynarodową przygotowania do kolejnego starcia zostały wstrzymane. Ukraiński pięściarz był członkiem obrony terytorialnej, wraz z braćmi Kliczko, również aktywnie uczestniczącymi w obronie Ukrainy wydatnie podnosząc morale swoich rodaków.