Tyson usłyszał nazwisko kolejnego rywala. To legenda. Kibice łapią się za głowy
Mike Tyson ponownie w ringu? Tak, to całkiem możliwe jeszcze w tym roku. "Bestia" dostała wstępną ofertę walki z legendą MMA - Fiodorem Jemieljanienką. Do starcia może dojść w grudniu. - Chcemy zrobić tę walkę i już działamy w tym kierunku - oznajmił Alimżan Bektajew, prezes kazachskiej organizacji Alash Pride League. Kibice już dzisiaj drżą o los "Żelaznego Mike'a".

- Skończyłem już z MMA, na pewno nie wrócę do klatki. Chciałbym teraz sprawdzić się w boksie. Czuję się w tej dyscyplinie naprawdę komfortowo. Mike Tyson to legenda boksu i chciałbym się z nim spotkać. Widzę na różnych nagraniach, że wciąż pozostaje w świetnej formie - mówił przed dwoma laty Fiodor Jemieljanineko.
To legenda MMA, wieloletni dominator w wadze ciężkiej. Do tego czterokrotny mistrz świata w sambo bojowym. W tym roku skończy 49 lat i nadal chce się bić.
Tyson może wrócić do ringu. Czeka na niego prawdziwa legenda MMA
Tyson jest od Rosjanina równo dekadę starszy. W listopadzie wrócił z długiej emerytury i zgarnął 20 milionów dolarów za walkę z Jakiem Paulem. Na pełnym dystansie przegrał jednogłośnie na punkty.
Kibice już wtedy ostrzegali "Bestię", że - ze względu na swój zaawansowany wiek - z ringu może nie wyjść żywy. Ale tym razem są naprawdę przerażeni. Paul przy Jemieljanience jawi się jak podwórkowy rozrabiaka przy zawodowym niszczycielu.
Kto stoi za operacją ponownego wciągnięcia "Żelaznego Mike'a" na ring? Jak informuje serwis Essentiallysport.com, pomysł zamierza zrealizować kazachska organizacja Alash Pride League. Do starcia ma dojść jeszcze w tym roku.
- Chcemy zrobić tę walkę i już zaczęliśmy działać w tym kierunku. Zależy nam na tym, by do ich pojedynku doszło podczas grudniowego turnieju - oznajmił Alimżan Bektajew, prezes APL.
Nie wiadomo w tej chwili, jak zareagował na propozycję Tyson. Nie spekuluje się też na razie na temat gaż obu zawodników. Potencjalne starcie gigantów już dziś budzi jednak olbrzymie emocje.


