Wygląd Fury'ego od zawsze wzbudzał zainteresowanie, bo choć jest sportowcem, to nie zawsze prezentuje taką sylwetkę. Zawodnik potrafi to jednak wytłumaczyć. "Fajnie jest mieć dobre ciało. Chciałbym takie mieć, ale nie mam na to najmniejszych szans. Trenuję już od 20 lat i wciąż takiego nie mam. Ostatnio byłem na 12-tygodniowym obozie, gdzie żyłem jak mnich, a mimo to nie mam dobrego ciała" - powiedział Brytyjczyk. "Nie miałem takiego, gdy byłem nastolatkiem, więc nie przejmuję się tym, gdy coraz bliżej mi do 40. urodzin. Nauczyłem się jednak jednej rzeczy, że boks to nie konkurs kulturystyczny" - dodał. Polski bokser dostał walkę i mistrzostwo świata. Hit faktem! Wyniki świadczą za "Królem Cyganów", ponieważ ten na 34 walki, triumfował w aż 33, w tym w 24 przez nokaut, tylko w jednej remisując. "Chociaż nie wyglądam na mężczyznę, który potrafi biegać na długich dystansach lub biegać 20 mil, potrafię to zrobić. Uważam się za faceta w starym stylu, który może wyjść na ring i powalczyć, nie ma znaczenia, jak wyglądam. Chodzi o to, żeby odnieść zwycięstwo. Gdybym miał sześciopak i wyglądał jak Adonis, co jest zupełnie nieprawdopodobne, a nie wygrywałbym walk, to nie miałoby sensu. Dlatego nie przejmuję się tym, że jestem gruby" - przyznał Fury. Boks. Tyson Fury najpierw z Ngannou, a potem z Usykiem Pięściarz zdradził też rodzinną tajemnicę. Brytyjczyk w sobotę 28 października zmierzy się w Rijadzie, w walce z debiutującym w boksie Francisem Ngannou. Kameruńczyk to były mistrz UFC w wadze ciężkiej. Kolejnym rywalem "Króla Cyganów" będzie natomiast Ołeksandr Usyk. Ukrainiec ma pasy federacji WBA, WBO i IBF i także jeszcze nie przegrał na zawodowym ringu. W ostatniej obronie tytułów Usyk pokonał w sierpniu we Wrocławiu innego Brytyjczyka Daniela Dubois. Fatalne wieści przed hitową walkę Tysona Fury'ego. Kibice wściekli! Fury nie dba jednak o pierwszą unifikację w wadze ciężkiej od wielu lat, w tym starciu chodzi mu tylko o jedno. "Chcę zdzielić go w twarz" - przyznał. Jeszcze nie wiadomo, kiedy dojdzie do tego pojedynku, pojawia się termin grudniowy, ale też marzec-kwiecień w przyszłym roku.