Dotąd wydawało się, że drugi pojedynek z Ukraińcem to tylko kwestia czasu. Zresztą mistrz świata federacji WBO i WBA cały czas powtarzał, że interesuje go tylko Kliczko. Z tego powodu zrezygnował przecież z pasa organizacji IBF, bo nie chciał bić się z mało rozpoznawalnym Wiaczesławem Głazkowem."Szykuje się wielka informacja. Nie uwierzycie, z kim się spotkam w najbliższej walce" - napisał Fury.Czy rzeczywiście Fury mógłby spotkać się z kimś innym niż Kliczką? Jeśli tak, to z kim? Martin (IBF), Wilder (WBC), Joshua, a może trzecie podejście do Davida Haye'a (27-2, 25 KO)? Wkrótce powinniśmy się przekonać.