Na to starcie od dawna czekali fani boksu z całego świata. W przyszłą sobotę, a więc 18 maja, w Rijadzie rękawice bokserskie skrzyżują dwaj utytułowani pięściarze - Ołeksandr Usyk i Tyson Fury. Stawka będzie naprawdę wysoka - panowie bowiem walczyć będą o tytuł bezdyskusyjnego mistrza świata w wadze ciężkiej. Zdaniem ekspertów i dziennikarzy większe szanse na triumf ma reprezentant Ukrainy. Obecnie bowiem może on poszczycić się pasami mistrzowskimi organizacji IF, WBA oraz WBO. Jego rywal natomiast post w posiadaniu pasa organizacji WBC. Obaw przed tym pojedynkiem nie kryje także ojciec Tysona Fury’ego, John. W grudniu w rozmowie z "Seconds Out" wyznał on, że jego zdaniem Ołeksandr Usyk może zostać pierwszym pięściarzem, który pokona jego syna. Jak się okazało, powodem jego obaw były... przygotowania syna do tej walki, które Fury Senior nazwał... cyrkiem. "Widziałem go na siłowni w Arabii, widziałem, jak sparingował trzy lub cztery rundy z kilkoma dzieciakami - wtedy wiedziałem, że to będzie ciężka noc. Pomyślałem: "Co on robi?". Byłem zaniepokojony, nadal jestem. Chyba że odzyska oko tygrysa, wróci do starych zwyczajów i odzyska głód - pot, krew i łzy" - przyznał wówczas John Fury. Nieprawdopodobne! Walka Usyka z Furym jeszcze nieodbyta, a tu taka wiadomość Tyson Fury pokazał umięśnione ciało przed walką z Ołeksandrem Usykiem Tyson Fury na krótko przed walką z Ołeksandrem Usykiem postanowił udowodnić niedowiarkom, że poważnie podchodzi do pojedynku z ukraińskim pięściarzem. Brytyjczyk za pośrednictwem mediów społecznościowych pochwalił się fotką, na której zaprezentował efekty swojej ciężkiej pracy - do zdjęcia zapozował bowiem bez koszulki, pokazując swoje umięśnione ciało. Pod wpisem pochodzącego z Manchesteru boksera od razu pojawiło się mnóstwo komentarzy. Internauci zgodnie stwierdzili, że "The Gypsy King" przyłożył się do treningów i bez wątpienia pokona Ołeksandra Usyka. "Mistrz w formie", "Król", "Świetnie wyglądasz", "Udowodnisz, że wielu wątpiących się myli co do ciebie", "Świetna forma, Tyson" - można przeczytać pod wpisem Fury’ego. Walka Tysona Fury’ego i Ołeksandra Usyka to jedno z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń w świecie sportów walki. Nic więc dziwnego, że osoby, które będą chciały obejrzeć starcie dwóch utytułowanych pięściarzy, będą musiały głęboko sięgnąć do kieszeni. Prawa do gali w Rijadzie nabywał platforma streamingowa DAZN. Jej subskrybenci za dostęp do tej gali będą musieli zapłacić ekstra 89,99 zł. Osoby, które na co dzień nie korzystają z tej platformy, przygotować się muszą na dodatkową opłatę w wysokości 39,99 zł, czyli odpowiednik miesięcznej subskrypcji. Padła oferta walki dla Gołoty. Będzie jak Mike Tyson? "Dzwonią wariaci"