Jak poinformowały dzisiaj angielskie media, Tyson Fury (24-0, 18 KO) będzie musiał wrócić do Niemiec, jeżeli 24 października w w Dusseldorfie pokona Władimira Kliczkę (64-3, 53 KO) i odbierze Ukraińcowi tytuły mistrzowskie w wadze ciężkiej. - W kontrakcie mamy zapisaną klauzulę dotyczącą rewanżu. Dojdzie do niego na terenie Niemiec. Musiałem się na to zgodzić, bo obóz Kliczki postawił mi ultimatum. W przypadku, gdy dojdzie do naszej rewanżowej walki, dostanę większe pieniądze - ujawnił Anglik. Na wyczekiwaną od dłuższego czasu przez fanów boksu walkę Kliczko-Fury, której stawką będą pasy WBO, WBA Super, IBF oraz IBO, sprzedano już ponad 40 tysięcy biletów. Do kompletu jeszcze trochę brakuje - na stadion w dniu walki ma wejść około 55 tysięcy kibiców.