Do pojedynku gigantów wagi ciężkiej pozostały już niewiele ponad dwa tygodnie. W czasie długiej promocji, o którą dbał Anglik, pretendent nie szczędził Ukraińcowi inwektyw, a ostatnio stwierdził nawet, że obraca się w okultystycznych kręgach, gdzie wyznaje się diabła. Pytanie, czy w ringu Fury będzie równie mocny jak przed kamerami. Bukmacherzy stawiają na Kliczkę, tymczasem 27-latek radzi, aby czempion pod żadnym pozorem go nie lekceważył i nie dał się zwieść wizerunkowi błazna. - Kliczko musi potraktować tę walkę poważnie, zwłaszcza że będzie to ostatnia walka w jego karierze. Musi podejść do tego śmiertelnie poważnie, jeżeli chce odejść z jakimikolwiek resztkami reputacji - ostrzegł Ukraińca Fury. - Władimir jest słaby mentalnie, rozszarpię go. Dla niego wszystko to biznes, wszystko zawsze musi być perfekcyjnie. Wiemy, że życie nie zawsze jest perfekcyjne. Kliczkę czeka 28 listopada gwałtowne przebudzenie - dodał Brytyjczyk.