Amerykanin w siódmej rundzie walki znokautował Kubańczyka precyzyjnym prawym, ale do momentu zakończenia pojedynku przegrywał na punkty. Występ mistrza WBC wagi ciężkiej nie zrobił żadnego wrażenia na Furym, a obaj panowie mają znaleźć się w jednym ringu 22 lutego. Brytyjczyk zamierza wtedy udzielić swojemu oponentowi lekcji boksu. - Czy jestem pod wrażeniem? Zdecydowanie nie. To było okropne. Przegrywał każdą rundę z 50-letnim facetem, a powalił go dopiero wtedy, gdy ten się zmęczył - stwierdził Fury. - Wilder nie ma na mnie nic oprócz "szansy punchera". Udzielę mu jeszcze większej lekcji niż za pierwszym razem - mówił Tyson tuż po zakończeniu sobotniego pojedynku Wildera z Ortizem.