Za nami najwyższy przetarg na walkę mistrzowską. Obaj zarobią miliony. Pretendent zarobi minimum 7,4 miliona dolarów, ale jeśli wygra, dostanie bonus od WBC, czyli dodatkowe 4,1 miliona. Teoretycznie więc na stole dla Dilliana jest do zgarnięcia aż 11,5 miliona dolarów! "Król Cyganów" ma gwarantowane 30 "baniek", ale w razie zwycięstwa jego gaża wzrośnie do 33,6 miliona dolarów. Robi to wrażenie... Tylko Whyte dziwnie milczy. Być może skupił się na treningach, ale on przecież walczył z federacją WBC o lepszy dla siebie podział pieniędzy z tego przetargu. Boks. Tyson Fury z wiadomością do Dilliana Whyte'a - To wiadomość do tchórza Whyte'a. Przez trzy lata dobijałeś się do mistrzowskiej walki z Wilderem, której nigdy nie dostałeś. Dla mnie byłeś pretendentem przez trzy minuty i od razu dostałeś tę walkę. Powtarzałeś cały czas, że cię unikam i nie chcę z tobą walczyć. Teraz nagle dziwnie ucichłeś. Wyjdź z ukrycia mała s.... Nie chowaj się. Dostaniesz prawie osiem milionów dolarów za walkę, czyli jakieś siedem i pół miliona za dużo jak na ciebie kloszardzie, tylko wyjdź z ukrycie i odezwij się w końcu. Znokautuję cię! - powiedział w swoim stylu Fury. Pojedynek nie został jeszcze oficjalnie potwierdzony, ale ma do niego dojść 23 kwietnia na wielkim obiekcie Principality Stadium w Cardiff, gdzie na trybunach zasiądzie ponad 80 tysięcy kibiców.