"Ani Joshua, ani jego promotor Eddie Hearn, nie chcą mieć ze mną nic do czynienia. Unikają mnie jak ognia. Są przerażeni wizją walki ze mną" - kontynuował "Król Cyganów", który w przeszłości, po zwycięstwie nad Władimirem Kliczką, piastował pasy WBA/IBF/WBO, należące obecnie do Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO)."Z ich strony nie było żadnego odzewu w sprawie naszej walki, dlatego też zmierzę się z Wilderem. Joshua i Hearn mają nadzieję, że Wilder mnie pokona" - przekonuje Fury.Szef stajni Matchroom w rzeczywistości proponował Tysonowi walkę, ale nie z Joshuą, tylko Dillianem Whyte'em (24-1, 17 KO)."Najlepsi powinni mierzyć się z najlepszymi. I dlatego nie mogę walczyć z takimi leszczami jak Whyte czy Bellew" - uciął temat Fury.