Obaj zaczęli walkę mocnymi ciosami na dół. Jedno z takich uderzeń Siwego wywarło na Bodziochu wrażenie, a chwilę później kolejny lewy pod prawy łokieć zranił Bodziocha, który padł na matę ringu. Zdołał wstać, ale Siwy zasypał go ciosami przy linach i sędzia przerwał pojedynek. A więc duże emocje i nokaut, choć trochę szkoda, że trwało to tak krótko. Po walce zwycięzca otrzymał pas Polish Twitter Federation, niestety nie został on wręczony przez pomysłodawcę pojedynku - Ajtuja Szminkę. Prawdopodobnie opuścił on halę <a href="https://sport.interia.pl/boks/news-boks-artur-szpilka-zaatakowal-kibica-na-gali,nId,4603964" target="_blank">po awanturze z udziałem Artura Szpilki</a>.