Julia Szeremeta pod koniec września wróciła do treningów boksu po przerwie, którą miała od finałowej walki na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W ostatnich tygodniach na jej punkcie oszalał cały sportowy kraj. Pięściarkę można było zobaczyć w wielu programach telewizyjnych, usłyszeć w audycjach radiowych czy przeczytać kolejny wywiad, którego udzieliła. 21-latka pojawiła się także na wielu eventach, ale otrzymała też propozycję, którą zdecydowanie odrzuciła. Mowa o freak fightach. Tyle Julia Szeremeta mogła zarobić na walce we freak fightach O tym, że Julia Szeremeta miała propozycję walki we freak fightach powiedział jej trener Tomasz Dylak. - Federacje freakowe już dobijają się z każdej strony, aby tylko Julka dla nich zawalczyła. Są konkretne oferty, nawet z kim miałaby zawalczyć - ujawnił szkoleniowiec rozmowie ze Sport.pl. - Ja freak fighty odrzucam. Priorytety i cele mam inne. Chcę iść drogą sportową, nieść bokserski sport. Kariera krótka? Mam przed sobą jeszcze bardzo dużo czasu na boksowanie. Mam dopiero 21 lat, a boksować możemy do 40. roku życia. W dodatku chciałabym zostać jeszcze zawodową mistrzynią świata, więc mam jeszcze czas - skomentowała ten temat z kolei sama Szeremeta w wywiadzie dla Interii Sport. Teraz za to dziennik "Fakt" dotarł do informacji, które mówią o tym, ile jedna z federacji freafightowych oferowała wicemistrzyni olimpijskiej za udział w walce. "Szeremeta nie chciała nam zdradzić, ile proponowano jej za udział we freak fightach, ale dowiedzieliśmy się, że za jedną walkę miałaby dostać pół miliona złotych!" - czytamy na internetowej stronie "Faktu". Jak oferta dla Szeremety wypada na tle innych? Okazuje się, że wcale nie spektakularnie Pół miliona złotych zdaje się nie być tak intratną propozycją, jeśli spojrzymy na zarobki uczestników gal freakfightowych, które zostały upublicznione. Marcin Dubiel, jeden z najpopularniejszych internetowych celebrytów powiedział podczas jednej z transmisji na platformie Twitch, że za walkę dostaje między 500 a 800 tys. złotych, co oznacza, że zarabia więcej, niż mogłaby zainkasować Julia Szeremeta. Z kolei bardzo duże wynagrodzenie za walkę otrzymał także internetowy twórca Sergiusz Górski, który przyznał w jednym z wywiadów, że za swoje starcie z Pawłem "The Unboxallem" Smektalskim otrzymał prawie milion złotych. Są to jednak górne stawki, na które mogą liczyć tylko niektórzy. Z informacji podawanych przez TVP Sport wynika, że najczęściej kontrakty podpisywane są na od 100 do 300 tysięcy złotych. Łatwo zatem wywnioskować, że Szeremeta wcale nie otrzymała tak spektakularnej oferty, której można było się spodziewać, mając na uwadze jej niedawny sukces na igrzyskach, popularność oraz to, że potrzeba by naprawdę bardzo dużych pieniędzy, które w takich przypadkach nierzadko służą, jako główny argument.