W rozmowie z "Życiem Warszawy" Michalczewski opowiedział o przygotowaniach do walki z Fabrice'em Tiozzo, która odbędzie się 26 lutego w Hamburgu. "Bardzo się cieszę, że właśnie tam wrócę na ring - mówi na łamach "Życia Warszawy" Michalczewski. - Hamburg to moje miasto. Jestem pewien, że nasz pojedynek przyjdzie zobaczyć komplet widzów"- czyli piętnaście tysięcy ludzi, bo tyle wchodzi do największej hali Color Line Arena. "Już teraz czuję emocje. Ta walka kręci mnie chyba tak samo jak moje pierwsze starcie o mistrzostwo świata (10 września 1994 roku z Leeonzerem Barberem). Już dawno tak bardzo się nie zawziąłem jak teraz. Zrobię wszystko, by odzyskać tytuł mistrza świata" - zapowiada Michalczewski.