Trzy razy RSC polskiego objawienia z MŚ. Na końcu dziewięć minut. No i ma złoto
Nie ma chyba żadnych wątpliwości, że z polskim boksem olimpijskim możemy wiązać piękną przyszłość. Zwłaszcza z kobiecą kadrą, która z mistrzostw świata w Liverpoolu przywiozła aż trzy medale. Panowie też byli jednak blisko podium, Paweł Brach i Adam Tutak walczyli o strefę medalową. Nie udało się, ale zwłaszcza ten ostatni imponował ogromną siłą i potężnymi strzałami lewą ręką. Teraz w Sokółce sięgnął po złoto młodzieżowych MP, trzy z czterech walk wygrał przed czasem. Pokaz dali też inni kadrowicze.

Julia Szeremeta, Agata Kaczmarska, Aneta Rygielska, Barbara Marcinkowska, Kinga Krówka i jeszcze kilka innych nazwisk - w kobiecej kadrze boksu olimpijskiego jest sporo kandydatek do medali mistrzostw Europy, świata czy igrzysk olimpijskich. W tej męskiej poszukiwania wciąż trwają, z Liverpoolu żadnego medalu reprezentantom z ekipy Grzegorz Proksy przywieźć się nie udało.
Nie znaczy to jednak, że panowie zawiedli. Dwa ćwierćfinały, kilka innych udanych walk, ale przede wszystkim - sporo młodych zawodników, którzy zbierali doświadczenie. I część z nich pokazała się w ringu w ostatnich dniach - stawką były medale młodzieżowych mistrzostw Polski. Ale też zapewne walka o przepustki na finałowy turniej PŚ w Indiach, bo kilku panów zapewne też tam powalczy.
Czterech kadrowiczów Proksy sięgnęło dziś w Sokółce po złote medale: Nikolas Pawlik, Bartłomiej Rośkowicz, Paweł Sulęcki i Adam Tutak. Zwłaszcza rozwój tego ostatniego jest bardzo ciekawy. Bo w Liverpoolu pokazał niezwykłe serce i potęgę lewej pięści.
Młodzieżowe mistrzostwa Polski w boksie. Reprezentanci Polki z Liverpoolu ze złotymi medalami. Popis Adama Tutaka
W Sokółce było zresztą podobnie - Tutak dostał się do finału w ekspresowym tempie. Pawła Bojarskiego pokonał przez RSC w pierwszej rundzie, Oskar Dawidowicz wytrwał do trzeciej rundy, choć po dwóch przegrywał u pięciu sędziów 18:20. Później w pierwszej rundzie przerwana została też walka z Mikołaje Brzezińskim. I dopiero finał odbył się na pełnym dystansie.
Faworytowi postawił się dopiero Wiktor Skiba, 20-latek z Buska-Zdroju.

Tutak nie uzyskał w tej walce miażdżącej przewagi, choć młodszego rywala pokonał już podczas zeszłorocznej gali Suzuki Boxing Night. Teraz miał przewagę, ale też momentami przyjmował zaskakujące ciosy. Jak choćby pod koniec drugiej rundy, gdy Skiba dwa razy z rzędu potężnie trafił, zapewne i dlatego w oczach dwóch arbitrów wygrał tę część 10:9. U pozostałych trzech lepszy był Tutak, podobnie jak i u wszystkich w pierwszej i trzeciej rundzie. Sięgnął więc po złoto.
Jestem szczęśliwy, plan został wykonany z nawiązką. Trzy walki wygrałem przed czasem, czwarta była wymagająca, ale jednogłośna. Teraz chwila przerwy, za dwa tygodnie trudna walka u siebie na 15-lecie klubu
- A później czekamy na powołania na zgrupowanie kadry. Jest w planach PŚ w Indiach, mam nadzieję, że zostanę wybrany - mówił Tutak w rozmowie z PZB.
Co ciekawe, pięściarz z Texomu Samuraj Sanok był jedynym, który sięgnął po złoto z czerwonego narożnika. Szczęście w niedzielę przynosił ten niebieski.
Finały młodzieżowych mistrzostw Polski w boksie (triumfatorzy na pierwszym miejscu):
- Kategoria 50 kg: Mateusz Szczoczarz - Bartłomiej Fortuna 5:0
- Kategoria 55 kg: Nikolas Pawlik - Olivier Rogiewicz 5:0
- Kategoria 60 kg: Jakub Krzpiet - Łukasz Dudziński 3:2
- Kategoria 65 kg: Bartłomiej Rośkowicz - Bartosz Dudziński 5:0
- Kategoria 70 kg: Paweł Sulęcki - Mike Druzga 3:2
- Kategoria 75 kg: Mateusz Pędrak - Kamil Kocoń 5:0
- Kategoria 80 kg: Mateusz Urban - Michał Pierzchała 3:2
- Kategoria 85 kg: Igor Rondoś - Dawid Tkacz 4:1
- Kategoria 90 kg: Adam Tutak - Wiktor Skiba 5:0
- Kategoria: +90 kg: Jakub Domurad - Paweł Wardyn 3:2











