Długo wyczekiwany pojedynek na szczycie - dosłownie i w przenośni - wagi ciężkiej odbędzie się 24 października w Dusseldorfie. Peter mocno wierzy w zwycięstwo, ale podkreśla, że walka nie będzie łatwa. - Szanse rozkładają się 50-50, obaj zawodnicy zajdą w miejsca, których dotąd nie widzieli. Władymir obejrzy walki Tysona, przeanalizuje wszystkie detale. Jego forma to jego sprawa. Mnie najbardziej interesuje to, co zrobimy my - stwierdził. Fury przygotowuje się do starcia z Ukraińcem już od trzech tygodni. Zdążył w tym czasie zrzucić blisko 16 kilogramów, w związku z czym pojawiły się podejrzenia, że będzie chciał ważyć mniej niż zwykle i zaskoczyć Kliczkę szybkością. Wujek jednak dementuje. - Tyson nie będzie lżejszy niż w poprzednich pojedynkach. Po prostu schodzi do wagi, która najbardziej mu odpowiada - wyjaśnił.