- Firma Grant robi mu rękawice na zamówienie. Chciałbym więc wiedzieć z czego? Jakich materiałów używają, jaka jest wyściółka? My używamy rękawic wykonanych przez maszyny. Każda para jest praktycznie identyczna. Dadzą nam dziesięć, a my wybierzemy jedną z nich. Martwię się za to o grubość i materiał wykonania po drugiej stronie. Wszyscy wiemy o problemach Floyda z dłońmi. Wszyscy w jego rodzinie mają małe dłonie. Dlatego chciałbym, aby doszło do kontroli jego rękawic - stwierdził znany szkoleniowiec, który od kilku tygodni prowokuje obóz przeciwnika. Zapytany o to, jaki przebieg walki przewiduje, Roach zapowiedział pełną dominację swojego podopiecznego. - Floyd lubi opierać się o liny na środku i kontrować, szczególnie prawą ręką. Manny będzie go zamykał przy tych linach, uderzał dwoma-trzema ciosami i zmieniał położenie. Tak więc gdy Mayweather wystrzeli z kontrą, Manny'ego już tam nie będzie. Jeśli mój zawodnik nie wygra przed czasem, to wcale się nie zdziwię, jeśli zwycięży rundę po rundzie. Floyd nie ma na tyle mocnego ciosu by zrobić mu krzywdę - dodał Roach. Zupełnie inne opinie słychać po drugiej stronie barykady. - Naprawdę jestem przekonany, że znokautujemy go do końca piątej rundy. Nie widzę żadnego elementu po stronie Pacquiao, jakim mógłby nam zagrozić. Floyd musi tylko wyjść skoncentrowany i skopać mu tyłek - ripostował Roger Mayweather, wujek i członek sztabu szkoleniowego "Pięknisia". Przypomnijmy, iż w stawce sobotniej konfrontacji będą trzy pasy mistrzowskie wagi półśredniej. Mayweather wniesie do ringu w MGM Grand w Las Vegas tytuły federacji WBC i WBA, natomiast Pacquiao trofeum WBO.