Naprzeciw niego stanął rodak z RPA - Siphesihle Mntungwa (7-1-2, 4 KO). Został ogłoszony zwycięzcą przez TKO w dziesiątej rundzie. Ale dziś oczy bokserskiego świata zwrócone są w stronę szpitala w Durbanie. Simiso Buthelezi wprowadzony w stan śpiączki Tuż po walce Buthelezi został przewieziony do szpitala. Lekarze szybko orzekli wylew krwi do mózgu i wprowadzili pięściarza w stan śpiączki. Nie wiadomo kiedy zostanie podjęta próba wybudzenia go. Lekarze określają jego stan jako krytyczny, ale stabilny. - Podczas przygotowań nie było żadnych niepokojących znaków. W walce nie przyjął żadnego mocnego uderzenia w głowę, prowadził na punkty, więc naprawdę nie potrafię wyjaśnić tego co się stało - mówi Bheki Mngomezulu, trener Buthelezi.