Thompson uważa, iż tylko w samej potyczce z Władimirem nauczył się więcej niż przez całą wcześniejszą karierę, dlatego też liczy na to, że jego czas jeszcze nadejdzie. - Szybko się uczę i wyciągam wnioski. Kiedy Kliczko przegrał z Brewsterem, wszyscy go już skreślili, tymczasem on wrócił i obronił już dziewięć razy tytuł mistrza świata. Tak więc błędem byłoby przekreślać również moje szanse - argumentował "Tygrys". Młodszy z braci Kliczków znokautował amerykańskiego boksera w 11. rundzie pojedynku w Hamburgu, którego stawką były pasy WBO i IBF. W kwietniu 2010 roku Thompson znokautował Owena Becka w 4. rundzie.