Doświadczony Amerykanin Tony Thompson (40-5, 27 KO) chce wyrównać porachunki z Władimirem Kliczką (64-3, 53 KO). Popularny "Tygrys", który w nocy z piątku na sobotę wróci na ring, zamierza doprowadzić do trzeciej potyczki z Ukraińcem.
Zanim Amerykanin Najpierw jednak Tony Thompson chce zrobić porządek na swoim, amerykańskim podwórku.
- Mój plan to znokautowanie Deontaya Wildera. Zabiorę mu pas i skuszę nim Kliczkę na trzecią walkę. Nadal nie pogodziłem się z porażkami - powiedział w rozmowie z amerykańskimi mediami Thompson.
- Deontay Wilder? To tylko amerykański mistrz, nie jest prawdziwym czempionem. To Władimir jest jedynym mistrzem świata, który zresztą zasługuje na swój tytuł - dodał popularny "Tygrys".
Thompson boksował już z Kliczką w latach 2008 i 2012. Za pierwszym razem przegrał przez nokaut w jedenastej rundzie, za drugim - przez nokaut techniczny w szóstej.
W nocy z piątku na sobotę Amerykanin zmierzy się w Orlando z solidnym Malikiem Scottem (37-2-1, 13 KO).