Dla tych, którzy jeszcze nie znają całej sprawy, przypomnijmy, że przegrywający walkę Ali najpierw obalił Price'a na matę ringu w piątej rundzie, a następnie - leżąc na olbrzymie z Liverpoolu - ugryzł go w brzuch. Price twierdzi również, że był gryziony podczas wcześniejszych rund. Po walce Ali musiał ewakuować się z hali. Wściekli kibice oblewali go piwem i rzucali w niego czym popadnie. - On jest hańbą tego sportu. Gryzienie człowieka leżącego na macie? Nie ma wielu gorszych rzeczy, które można w ringu zrobić - powiedział Bellew i wezwał do nałożenia na Alego zakazu.- Nigdy więcej nie chcę wchodzić do ringu z takim zwierzęciem - dodał sam Price, który znał się już z Alim przed walką ze wspólnych sparingów. Ich sobotnie starcie zostanie z pewnością zapamiętane, choć nie z czysto sportowych powodów.