Polski boks nie zna drugiej takiej historii, jaką od 2015 roku wnosi do ringu Gargula. Wówczas, po jedenastu latach spędzonych w więzieniu, pięściarz o pseudonimie "Tomera" wyszedł na wolność i wrócił do sportu. Został skazany, jako przywódca zorganizowanej grupy przestępczej, przede wszystkim za handel marihuaną. - To, że popełniłem przestępstwa, jest rzeczą bezsporną. Faktycznie tak było, ale już wyrok w mojej sprawie był medialną pokazówką. Natomiast ludzie, którzy wciągnęli mnie w przestępczy proceder, w pewien sposób mnie wykorzystali, wiedząc, że jestem charakternym i mocnym człowiekiem, który niczego się nie boi i potrafi walczyć. Umożliwili mi szybkie wzbogacenie się, ale dzisiaj nimi gardzę - mówił Gargula, całkowicie odmieniając za kratami swoje życie. W latach świetności, ten popularny w Małopolsce sportowiec, był mistrzem świata i Europy w kick-boxingu, a przed wyrokiem skazującym w boksie zawodowym legitymował się bilansem 15 zwycięstw i jednego remisu. Lata zrobiły swoje, dzisiaj "Tomera" jest już weteranem i mimo dużej wiary w sukces, przestał kolekcjonować zwycięstwa. Inna sprawa, że pięściarz nie ma przy sobie promotora, dlatego większość propozycji otrzymuje z niewielkim wyprzedzeniem i jeździ na teren "wroga". Stąd coraz słabszy bilans walk Garguli, który od wyjścia na wolność odniósł trzy zwycięstwa i zanotował aż cztery porażki, ale rekord w jego przypadku nie jest najważniejszy. Sportowiec już wygrał coś znacznie cenniejszego. - Teraz żyję, jak uczciwy obywatel i więcej nie zejdę na złą drogę. U boku mam kochającą rodzinę, która nie opuściła mnie przez te wszystkie lata i już nigdy nie zawiodę moich najbliższych - podkreśla pięściarz. Rywalem "Tomery" podczas dzisiejszej gali w duńskim mieście Struer będzie młodszy o czternaście lat Stefan Haertel, który ma na koncie same zwycięstwa (12.), ale co ciekawe, ani jednego odniesionego przed czasem. To daje nadzieję, że pięściarz z Nowego Sącza przeboksuje z Niemcem pełny dystans walki, zakontraktowanej w kat. superśredniej. Gala "Nordic Fight Night", z walką wieczoru mężczyzn (Patrick Nielsen kontra Beibi Berrocal) oraz kobiet (Dina Thorslund kontra Xenia Jorneac) będzie transmitowana na żywo na kanale Fightklub od godz. 19. Artur Gac