46 lat Tomasza Adamka to już wiek nie na podbijanie ringów zawodowych i rzucanie wyzwań czołowym pięściarzom najcięższych kategorii wagowych, ale tego wilka zawsze ciągnęło do lasu... "Góral", jeden z najlepszych polskich pięściarzy wielu ostatnich lat i jeden z najbardziej utytułowanych w całym rodzimym boksie zawodowym, jednak chyba już na dobre zrozumiał, że o wielkich pojedynkach trzeba definitywnie zapomnieć. Tomasz Adamek już buduje formę. Kiedy termin walki? Co z walką Adama Kownackiego? Nieoczekiwany zwrot akcji Były mistrz świata dwóch kategorii wagowych stoczył w ringu wiele wojen, kilka walk zapisało się w historii złotymi zgłoskami, ale wieku nie da się oszukać. - Jeśli jestem szybki, to wygram z każdym - powtarzał jak mantrę Adamek, święcie wierząc, że tym atutem zawsze przechyli szalę na swoją korzyść. Jednak szybkość nie zawsze dawała mu powody do radości nawet gdy był w szczytowym okresie kariery, więc tym bardziej teraz trzeba spojrzeć na rzeczywistość obiektywnie. Dziś Adamek już nie snuje mocarstwowych planów, ale wydaje się, że w końcu dojdzie do wydarzenia, które wciąż chodzi mu po głowie. Były czempion pragnie kolejnego "pożegnania" z kibicami boksu. Szczegóły wciąż pozostają nieznane, jeśli chodzi o termin walki, jej miejsce oraz ewentualne nazwisko rywala, ale "Góral" już wysłał wiadomość, że rozpoczął budowanie formy. Tomasz Adamek wraca na ring. Przyzwyczaja się do roli dziadka W mediach społecznościowych zamieścił wideo, na którym zademonstrował próbkę swoich obecnych możliwości. Widać ewidentnie, że nogi już nie niosą pięściarza, ale ręce nie zapomniały, jak składać kombinacje ciosów. Do nagrania z treningu Adamka odniósł się... Artur Szpilka, były rywal, z którym stoczył świetny pojedynek na gali w Krakowie w 2014 roku. - Trzymam kciuki, z przyjemnością zobaczę - napisał 33-letni "Szpila". Mimo że przy Adamku ciągle jest młokosem, to jednak on sam już zrezygnował z boksu, wiążąc swoją karierę z mieszanymi sztukami walki. ZOBACZ TAKŻE: Mistrzostwa wstydu. Startują Rosjanie, sponsorem jest Gazprom