Meksykanin będzie bronił pasów IBF, WBA i WBO wagi ciężkiej 7 grudnia w Arabii Saudyjskiej. - Nie podoba mi się, że Ruiz zmienia swoją sylwetkę. Myślę, że to mu zaszkodzi. Może poprawić szybkość, ale obawiam się o jego siłę uderzenia - powiedział Bradley, pracujący obecnie m.in. jako ekspert i komentator telewizyjny. - Nie wiem, czy ciosy Ruiza wciąż będą poparte odpowiednią masą. Ruiz będzie potrzebował siły ciosu połączonej z szybkością, by zatrzymać Joshuę. Kiedy zobaczyłem, jak Andy traci masę, powiedziałem mu: ''bądź sobą człowieku. Kogo obchodzi wygląd. Rób to, co zaprowadziło cię na szczyt''. On musi pozostać głodnym i wściekle harować. Musi być w stanie przyjąć ciosy Joshuy i odpowiadać - dodał ''Desert Storm''. Bradley był swego czasu jednym z najlepiej przygotowanych fizycznie zawodników na świecie. Nadrabiał swoją sprawnością, szybkością i mocą brak wrodzonej siły uderzenia na światowym poziomie.